Very easy. Easy. Moderate. Difficult. Very difficult. Pronunciation of Jesus Ben Sira with 1 audio pronunciations. 0 rating. Record the pronunciation of this word in your own voice and play it to listen to how you have pronounced it. Can you pronounce this word better.
Katarzyna Skrzynecka: Czy ktoś z tak złym stylem powinien być specjalistą w programie o metamorfozach?!O guście Kasi Skrzyneckiej, a może raczej o jego braku, powiedziano i napisano już niemal wszystko. Że tandetny, kiczowaty, niepotrzebnie stylizowany na nastolatkę i przesadnie udziwniony. Łatwiej wymienić stylizacje aktorki, w których wyglądała dobrze, niż te tragicznie złe. Wygląda jednak na to, że Polsat Cafe nie przejmuje się negatywnym wizerunkiem Skrzyneckiej, ponieważ zatrudnił ją do programu "Siedem życzeń", w którym zakompleksione kobiety przechodzą metamorfozy pod okiem specjalistów i przy wsparciu gwiazd, byłej prowadzącej "Tańca z gwiazdami". O ile obecność Małgorzaty Sochy wydaje się całkowicie uzasadniona, o tyle udział Kasi Skrzyneckiej budzi już nasze wątpliwości. Czy producenci, zatrudniając ją do "Siedmiu życzeń", strzelili sobie w kolano?
TVP: Podsumowanie 7️⃣ odcinka w wykonaniu Kalina Ben Sira 1.3K views, 5 likes, 4 loves, 0 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Zacznij Od Nowa. TVP: Podsumowanie 7️⃣ odcinka w wykonaniu Kalina Ben Sira i Marzena Rogalska ️珞 A Wam jak się podobało?樂
Runmageddon Kaukaz to nie tylko sportowe wyzwania w otoczeniu pięknych krajobrazów Gruzji, ale także propozycja dla entuzjastów ekstremalnej przygody. 23 października odbyła się w Warszawie konferencja podsumowująca Runmageddon Kaukaz. W konferencji wziął udział ambasador Gruzji w Polsce Ilia Darchiashvili, prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki, dyrektor eventu Marcin Szymański, a także Kalina Ben Sira, Paweł Jaśkowski, Mariusz Kaczor, Tomasz Żak i Jens Christensen, którzy 3 tygodnie wcześniej zmierzyli się z górskimi ostępami Kaukazu. Górski etapowy bieg przeszkodowy Runmageddon Kaukaz to górski etapowy bieg przeszkodowy. Jego pierwsza edycja odbyła się w dniach 3-8 października br. Areną zmagań była północna Gruzja (Gudauri – Juta – Kazbegi). Bieg miał 3 formuły: 50 km z przeszkodami, 100 km z przeszkodami i 100 km bez przeszkód. Rywalizacja odbywała się na wysokościach od 1500 do 3000 m Zawodnicy 2 noce spędzili w hotelu, a 3 pozostałe na biwaku, co jak zapewniają, było dodatkową atrakcją tego wydarzenia. Bieg miał międzynarodową formułę. Wzięli w nim udział biegacze z Polski, Gruzji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji. Zachwycająca Gruzja Dla nas dużym zaszczytem było to, że Runmageddon wybrał Gruzję. Gruzini i Polacy mają ze sobą dużo wspólnego. Jesteśmy bardzo zaprzyjaźnionymi narodami – powiedział Ilia Darchiashvili, ambasador Gruzji w Polsce. Ambasador podkreślił, że uroki Gruzji i jej krajobrazu coraz mocniej dostrzegane są przez turystów. W tym roku, ten liczący 3,7 mln mieszkańców kraj, odwiedziło już ponad 8 mln turystów. Na walory krajobrazowe Gruzji zwrócił również uwagę prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki. Podkreślił, że Gruzja daje duże możliwości na organizowanie podobnego typu biegów. Nie tylko sportowe wyzwanie Podczas konferencji swoimi wrażeniami z pierwszej edycji Runmageddon Kaukaz podzielili się uczestnicy tego biegu: Kalina Ben Sira, Paweł Jaśkowski, Mariusz Kaczor, Tomasz Żak i Jens Christensen. Wszyscy podkreślali, że był to ciężki bieg górski. Jednocześnie zapewniali oni, że mocny charakter i średnie wysportowanie wystarczy, żeby go ukończyć. Owszem, były trudne i bardzo trudne momenty, ale ani na chwilę nie zaświtała im w głowie myśl, żeby zrezygnować. Uczestnicy zwracali także uwagę na pozasportowe aspekty tego biegu. Trochę był to samotny bieg. Taki czas spędzony z samym sobą. Czas refleksji, na poukładanie sobie wszystkiego w głowie – powiedziała Kalina Ben Sira. Wszyscy akcentowali piękno krajobrazu Gruzji. Podkreślali, że jakkolwiek do Gruzji przylecieli jako często obce sobie osoby, to wracali już jako jedna biegowa runmageddonowa rodzina. Runmageddon za rok wróci na Kaukaz Runmageddon na Kaukaz wróci w drugiej połowie września 2019 roku. Wcześniej natomiast, bo w dniach 12-17 marca przyszłego roku, ponownie zawita do Maroka, gdzie uczestnicy będą mieli do wyboru dwie formuły przeszkodowe na 50 km i 120 km oraz bieg na dystansie 120 km bez przeszkód. Runmageddon Global, który jest organizatorem biegów w Gruzji i Maroku, docelowo zakłada udział w każdym takim evencie do 500 uczestników. Przy czym podwojenie liczby uczestników w przyszłym roku (180 w przypadku Kaukazu) byłoby już sukcesem. Docelowo zakłada się również, że w tych biegach będzie startowało więcej zawodników z zagranicy niż z Polski. W 2019 roku mają to być wciąż jeszcze te dwie podstawowe destynacje. W 2020 może się pojawić się trzecia. Jak podkreślili przedstawiciele organizatora, badana jest możliwość zorganizowania biegu na Islandii i w Ameryce Południowej. Fot. Biuro Prasowe Runmageddon Czytaj także: Pierwszy etap Runmageddon Kaukaz pokonany (zdjęcia) Jaro Bieniecki: Runmageddon moj widzę ogromny Ben Sira 40 Hard work was created for everyone, and a heavy yoke is laid on the children of Adam, from the day they come forth from their mother's womb until the day they return to the mother of all the living. Perplexities and fear of heart are theirs, and a Read verse in New Revised Standard w/ Apocrypha Rozmowa jest częścią materiału o tym “Jak wyznaczać cele i je realizować, który ukazał się w ramach nowego cyklu “Rozwój osobisty managera”. Wprowadzenie do tematu możesz przeczytać TU>>> MARTYNA SOKOŁOWSKA właścicielka Ulala Day Spa Czy masz nawyk wyznaczania celów? Jaki jest Twój cel na najbliższy rok? Mam nawyk wyznaczania celów, dzięki czemu trzymam się wyznaczonej drogi, nie spoczywam na laurach i ciągle rozwijam swoją firmę. Dzięki ambitnym celom, które sobie wyznaczam, powiększyłam już trzykrotnie powierzchnię lokalu, zatrudniam 25 specjalistów, a dochody mojej firmy wzrastają. Mam swój ulubiony notes, w którym raz w roku wypisuję przemyślane cele zawodowe i osobiste. Spisuję często długą i wieloetapową drogę do ich realizacji, zadania, wizję, pomysły. Często sama sobie zadaję pytania: jak to zrobić, co jeszcze mogę zrobić, jak robią to inni, a jak zrobić to lepiej niż konkurencja. W tym roku moje główne cele to: stworzenie drugiego filaru mojego biznesu (Akademii Ulala zajmującej się szkoleniami w branży beauty), stworzenie zespołu marzeń (rekrutacja personelu spójnego z misją i wizją firmy), stworzenie wieloosobowego zespołu specjalistów, który współpracuje ze sobą oraz świadczy usługi doskonałe, a także zwiększenie obrotów i zysków firmy. Czy masz sprawdzony sposób, aby realizować swoje cele? Co to za sposób? Najważniejsze to spisać swoje cele i to kilkukrotnie. Ja robię to jak w szkole — na kolorowej, dużej kartce, grubymi mazakami oraz w notesie, który mam zawsze przy sobie. Dzięki temu kilka razy w tygodniu widzę moje cele i przypominam sobie o nich realizacji. Będąc przedsiębiorcami, sami musimy organizować sobie pracę, co jest trudne, bo nikt nas nie rozlicza i nie pilnuje. Dlatego często zadaję sobie pytanie: Jeśli była bym swoim pracownikiem, czy zapłaciłabym sobie za pracę, którą dzisiaj wykonałam?”. Druga ważna kwestia, to podział celów na kategorie. Wyznaczam cele firmowe, osobiste — związane z moim rozwojem, samorealizacją i poczuciem życiowego spełnienia oraz rodzinne. Staram się nie zapominać o żadnej z tych kategorii. Doprowadziłam już kiedyś do sytuacji, w której moimi jedynymi celami była firma i rozwój, zapominając o rodzinie, życiu, regeneracji i zabawie. Wymień wartości, które są dla Ciebie ważne i pomagają Ci realizować cele życiowe i biznesowe. Uczciwość w stosunku do partnera, siebie, współpracowników i klientów. Radość i pogoda ducha — na co dzień w domu i w pracy chcę odczuwać radość i ekscytację, chcę się otaczać ludźmi zadowolonymi z życia i pracy. Niezależność — jako kobieta mam silną potrzebę niezależności, poczucia wpływu na własne życie i robienia tego co lubię. Jak często wyznaczasz cele? Czy wszystkie z nich realizujesz? Cele ambitne i wizjonerskie wyznaczam raz w roku. Jestem wtedy śmiała i myślę w taki sposób, że świat stoi przede mną otworem. Lepiej wyznaczyć więcej ambitnych celów i zrealizować 3 z 5, które przerodzą się w fantastyczne projekty, niż wyznaczyć kilka łatwych do realizacji, które tak naprawdę można by zrealizować w ciągu miesiąca. Jaka jest Twoja wizja i misja Twojego biznesu na najbliższe lata? Mam 2 misje firmowe — jedna dotyczy klientów, a druga pracowników. Misją Ulala Day Spa jest świadczenie usług doskonałych, dla kobiet które lubią dbać o sobie, aby czuły się piękne, zadbane i zaopiekowane. Jest nią również stworzenie przyjaznego miejsca pracy z niepowtarzalnym klimatem, w którym pracują miłe i uśmiechnięte dziewczyny lubiące swoją pracę i tworzące to miejsce. Co robisz, gdy ponosisz porażkę? W pierwszym etapie, jak to kobieta, przeżywam, martwię się, biorę ją do siebie, stresuję się. Muszę porażkę przegadać wielokrotnie z bliskimi mi osobami. Nigdy nie „zostawiam” moich porażek, tylko wyciągam z nich wnioski i traktuję je jak lekcje. Paradoksalnie, to one najbardziej zmieniają mnie i moje podejście do różnych tematów. Dzięki nim dojrzewam i nie jestem już taka naiwna. Gdyby Twoje marzenia mogły spełnić się w ciągu najbliższych 3 lat, co by się zmieniło w Twoim życiu i biznesie? Kiedyś bardzo dużo podróżowałam w odległe strony świata: Chiny, Wietnam, Laos, Kambodża, Tajlandia, Sumatra, Jawa. Byłam w wielu pięknych miejscach, gdzie w trakcie 2-miesięcznej podróży nie miałam żadnych zmartwień czy zobowiązań i to było w tych podróżach najpiękniejsze. Obawiam się jednak, że moje marzenia o podróżowaniu tak jak kiedyś, dziś są niewykonalne, biorąc pod uwagę codzienne zobowiązania. Gdy chcemy mieć rodzinę i dziecko, nie da się podróżować w najdalsze części świata, ani otwierać nowych salonów spa, a budując dom z widokiem na jezioro, nie mamy finansów na nowe przedsięwzięcia. Z tymi marzeniami więc nie jest to taka prosta sprawa i coś jest zawsze kosztem czegoś. Tags: Giedrė Balčiūtė, Kalina Ben Sira, Katarzyna Pawlikowska, Katarzyna Twarowska, lenkės, moterys, tautietės Marios Sklodowskos-Curie tautietės lenkės yra ryžtingai nusiteikusios įsitvirtinti versle, aukščiausiuose postuose ir tarp techninių specialybių atstovų. Kobiety z Europy Wschodniej znane są z tego, że zawsze starały się dbać o swój wygląd. Nawet kiedy czasy były ciężkie, one ambitnie stawały na wysokości zadania. Tak jest do dziś – coraz szerzej dostępna medycyna estetyczna jest dużo bardziej popularna w Polsce, niż w niektórych krajach Europy Zachodniej. Dlaczego więc Polki tak chętnie korzystają z zabiegów? Na te i inne pytania odpowiedziała Kalina Ben Sira, założycielka sieci Klinik La Perla. Jakie zabiegi na przestrzeni lat zyskały na popularności w Polsce? Szczególnie te mniej inwazyjne. Chirurgiczny lifting twarzy odszedł w zapomnienie, zastąpiły go ultradźwięki, dzięki którym możemy uzyskać ten sam efekt, ale bez skalpela i późniejszej rekonwalescencji. Rozwój technologiczny ma ogromny wpływ na branżę beauty, dlatego inspirujemy się najlepszymi ośrodkami w USA czy Izraelu, w których rodzą się nowe technologie w walce z przemijającym czasem i grawitacją, wpływającymi na nasz wygląd. Problem otyłości, nadwagi i zwalczania komórek tłuszczowych czy cellulitu jest powszechny, dlatego kobiety chętnie korzystają z wszelkich nowości, jakie medycyna estetyczna ma w tym temacie do zaoferowania. Duży wpływ na popularyzację zabiegów upiększających mają też media i celebryci, a także większa dostępność i przystępność cenowa. Czy nastawienie Polek do zabiegów zmieniło się na przestrzeni lat? Mają mniej obiekcji, ale więcej funduszy, które chcą przeznaczyć na upiększanie lub zatrzymanie oznak starzenia. Zmieniło się też podejście do kwestii wyboru kliniki lub lekarza – tak jak Polki wiedzą już, że nie muszą przez całe życie trzymać się jednej przychodni rodzinnej, tak samo zrozumiały, że ofert klinik medycyny estetycznej jest tak wiele, że z pewnością nie muszą trafić do pierwszej lepszej. Cierpliwie szukają najlepszego dla siebie miejsca. Czego najbardziej obawiają się pacjenci? Bólu, powikłań, siniaków i opuchlizny. Ale najbardziej jednak tego, że będzie widać, że ktoś ingerował w ich urodę. Po dekadzie przerysowanych kobiet następuje czas indywidualistek, które chcą podkreślić swoją urodę, oszukać czas, ale tak, aby nikt nigdy nie wypomniał im, co zrobiły. Efekty zabiegów mają być naturalne, wydobywające urodę, a nie zmieniające rysy twarzy. Kiedy jest dobry czas na pierwszy zabieg z zakresu medycyny estetycznej? Zabiegi prewencyjne na twarz dobrze jest zacząć wykonywać już około 30. roku życia. Efekty są subtelne, naturalne, skóra wygląda dużo lepiej, młodziej, promienniej, spłycają się zmarszczki, nikną przebarwienia, poprawia się zarys owalu. Taka kobieta, która zacznie wcześniej poprawiać kondycję skóry, w wieku 40 lat będzie wyglądać o 10 lat młodziej od rówieśniczki, która nie dbała o siebie systematycznie. Ale w przypadku takich zabiegów jak np. powiększanie ust najlepszy czas jest wtedy, kiedy kobieta po prostu ma na to ochotę. Na jakie zabiegi najczęściej decyduje się Polka? Zwłaszcza na te, które są okazyjne oraz takie, które polecił nam ktoś zadowolony z efektów wykonanych zabiegów, w tym także zabiegi polecane przez Gwiazdy. Według badań Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, niezmienioną popularnością od lat cieszy się toksyna botulinowa, wypełniacze oraz mezoterapia[1]. W medycynie estetycznej występuje sezonowość, dlatego wiosną kliniki są pełne kobiet, które chcą wymodelować swoją sylwetkę przed latem. Stosunkowo często także kobiety w Polsce powiększają usta czy piersi. Co odróżnia rynek medycyny estetycznej w Polsce od innych państw? Przede wszystkim ogromny wybór technologii i gabinetów medycyny estetycznej. I bardzo dobrze, że jest w czym wybierać, ale warto wybierać rozsądnie. Zwracać uwagę na kwalifikacje lekarza/ kosmetologa oraz certyfikaty skuteczności (FDA) sprzętów. Jakich narodowości pacjentki przyjeżdżają do Polski na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej? Co najchętniej „poprawiają”? Turystyka medyczna w Polsce dopiero się rozwija, obcokrajowców kusi niska cena zabiegów w porównaniu z podobnymi usługami w Anglii, Skandynawii, Niemczech czy Francji. Dlatego najchętniej wybierane są te najbardziej kosztowne zabiegi jak np. liposukcja czy powiększanie piersi. Niestety w Polsce brakuje światowych autorytetów wśród lekarzy, co zapewne hamuje rozwój turystyki medycznej, ale wierzę że już wkrótce się to zmieni. Mamy świetnych lekarzy, których wiedza w znakomitej większości nie odbiega od tej cenionych na całym świecie lekarzy z Włoch czy USA. Co cechuje rynek zabiegów w Europie, a co w innych częściach świata, jakie są główne trendy? Mieszkańcy obu Ameryk od lat są przyzwyczajeni do zabiegów operacyjnych, ich odsetek jest tam kilkukrotnie wyższy niż w Europie. Dlatego nie jest dla nich problemem poddanie się zabiegowi medycyny estetycznej w dobie, kiedy zaczynają one konkurować z chirurgią. Wciąż jednak większą popularnością cieszą się operacje plastyczne – to kwestia innej kultury. Niezmiennie od kilku lat w gronie najpopularniejszych w USA wymienia się liposukcję, operację powiększenia piersi, plastykę brzucha i plastykę powiek. 25 lat temu, kiedy operacje były tam już normą, w Europie była to jeszcze sfera marzeń. Kilka lat później, bardzo okrojony zakres usług dotarł także do nas. Stopniowo na europejskie rynki wdziera się także medycyna estetyczna, która przez swoją dostępność cenową i mniejszą inwazyjność, staje się coraz bardziej popularna. Trendem w Polsce jest jednak ciągle: tanio, szybko i z dużym efektem. Często jest to niemożliwe, stąd też rosnące przeświadczenie o nieskuteczności zabiegów, mnożąca się liczba pozwów, często zupełnie nieuzasadnionych. Jeszcze trochę potrwa, zanim różnice między podejściem w Ameryce i Europie się wyrównają. Możliwe nawet, że to nigdy nie nastąpi. Które narodowości w Europie najchętniej korzystają z zabiegów, a które są nastawione negatywnie i dlaczego? Zdecydowanie wszystkie Słowianki. Wynika to zapewne z naszej kultury, przekory do rzeczywistości – wciąż mamy z tyłu głowy wspomnienie czasów, kiedy żadne usługi kosmetyczne, a tym bardziej z zakresu medycyny estetycznej nie były dostępne, a my wyglądałyśmy zawsze dobrze, nie było czego się wstydzić! Dodatkowo może mieć na to wpływ utarty przez lata schemat, w którym mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny – więc trzeba było go w jakiś sposób przy sobie zatrzymać. Oczywiście ten model już dawno się zmienił, ale nie zmienił się fakt, iż Polki i inne Słowianki nie chcą „starzeć się z godnością”, tak jak robią to na przykład Szwajcarki, w Szwajcarii klinik medycyny estetycznej jest niewiele. Nie mamy takiej jak one pewności siebie, nie potrafimy pogodzić się z defektami starzejącego się ciała. W Zurichu jest dosłownie kilka ośrodków takich jak Klinika La Perla, bo zainteresowanie pacjentów jest znikome. Poza Wschodnią Europą najwięcej klinik i gabinetów powstaje tam, gdzie osiedlają się Słowianie, na przykład w Szkocji czy w Anglii. To lokalni mieszkańcy tych krajów uczą się od nas mody na piękne ciało, zauważając, że za tym idzie nierozerwalnie pewność siebie i możliwość podjęcia wyzwań w osiąganiu rzeczy do tej pory niemożliwych. Świetnie zna potrzeby i marzenia Kobiet i Mężczyzn, dzięki czemu z pasją i z oddaniem, już od kilkunastu lat, realizuje misję pomocy wszystkim tym, którzy pragną zachwycać urodą i klasą, niezależnie od wieku. [1]Ankieta Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging:Badanie popularności medycyny estetycznej w Polsce, wrzesień 2017: W odpowiedzi na pytanie „Jaki jest najczęściej wykonywany zabieg w Pani/Pana gabinecie”, lekarze wymieniają toksynę botulinową (29%), w drugiej kolejności wypełniacze (28%), w trzeciej – mezoterapię (18%)
As COO of Titmouse, inc. Ben Kalina is responsible for overseeing production and development across its three studios. He helps promote and maintain the studios’ overall vision, facilitates all
raporty specjalne: Wakacje kredytowe Rosja-Ukraina Koronawirus atakuje Warszawa Zgłoś błąd na stronie Drukuj Zapisz się na newsletter Obserwuj na Facebooku Ben Sira renarrates the story of creation and the primal sin of humanity found in Genesis 2—3 in a striking and provocative fashion. He elides the story of the tree of the knowledge of good and
Ostatnio pogoda mnie nie rozpieszczała. Za oknem widziałam tylko deszcz i szare niebo. Dlatego postanowiłam powrócić myślami do czynności miłych i przyjemnych. A co najbardziej lubi Młoda Mama? Mama lubi relaks! Jednym z partnerów Spotkania Rodzinnego w Warszawie była Klinika La Perla. Kalina Ben Sira, Prezes Kliniki, odwiedziła osobiście naszą imprezę w Kawiarni Lemonka i zaprosiła wszystkie blogujące mamy na zabiegi do SPA, które mieści się w Hotelu Holiday Inn w Józefowie. Jestem ciekawa czy dziewczyny wykorzystały już swoje vouchery na masaże, bo ja, Agata oraz Monika oddałyśmy się cielesnym uciechom w pierwszej kolejności i odwiedziłyśmy to miejsce w Dzień Matki – to był idealny dzień! Każda z nas miała robiony inny zabieg. W Klinice La Perla mieliśmy do dyspozycji VIP room. Piszę mieliśmy, bo byłyśmy tam z naszymi mężami, którzy również byli poddani masażom. W VIP roomie mieści się duża, wygodna kanapa, dwa miejsca do wykonywania zabiegów na leżąco (można wybrać się na relaks z najbliższą osobą) i jacuzzi. Podobno parę tygodni wcześniej w tym samym miejscu gościła Doda z swoim obecnym chłopakiem Błażejem. Ponad to, dowiedziałam się, że SPA odwiedza również Anna Mucha, Małgorzata Socha, Natalia Kukulska. Zabieg, który miałam wykonywany na twarzy nazywa się Exilis. Efekty zabiegu: poprawa wyglądu, struktury i napięcia skóry, wyraźny ubytek tkanki tłuszczowej w miejscach poddanych zabiegowi, odmłodzenie skóry twarzy i szyi, wymodelowanie owalu twarzy. Z przyjemnością wracam do chwil, kiedy odwiedziliśmy SPA i każdemu polecam zabiegi w Klinice La Perla. Jestem pewna, że każda z nas znajdzie coś dla siebie. I co najważniejsze: aktualnie SPA ma fajne promocje na różne zabiegi. Klinika La Perla znajduje się nie tylko w Józefowie (Hotel Holiday Inn), ale również w Warszawie (ul. Łowicka, ul. Witosa, ul. Wilcza, Hotel Hilton ul. Grzybowska) oraz w Zakopanym (Hotel Grand Nosalowy Dwór). Dodatkowo w SPA Hotelu Hilton istnieje możliwość opieki na dziećmi. I tak nasza pociecha może w tym czasie np. pobierać indywidualną lekcję nauki pływania (dziecko powyżej 4 roku życia) lub może iść na zajęcia krav maga kids (powyżej 6 roku życia). Zapraszam
5A7u.
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/129
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/371
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/90
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/378
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/230
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/129
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/122
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/57
  • 3nwsf3iypf.pages.dev/109
  • kalina ben sira rodzina